Jego poezjotwórstwo nie daje się opisać w kategoriach formalnych, gatunkowych, tym mniej w kategoriach społecznych, kategorie dokumentu psychicznego są niezbędne dla jego zrozumienia.
Czytaj więcejObchodzi go i wielkim zasłania puklerzem; A ktokolwiek się zbliża dla wzięcia zdobyczy, Temu zagraża śmiercią i straszliwie krzyczy. VII Obróćmy z kolei twarz ku nowej formacji awangardy, która pomiędzy pismem „Nowa Sztuka” 1920 a „Almanachem Nowej Sztuki” 192425 ukształtowała się już i skrystalizowała w Krakowie. Oto pod wieczór przyjechali bez żadnego poprzednio oznajmienia oboje Ketlingowie. — Ale czyż to nie dosyć spotkać na ulicy des Gres, o dziewiątej rano, najpiękniejszą z kobiet paryskich, która wróciła z balu przynajmniej o drugiej po północy Tylko w Paryżu mogą dziać się podobne rzeczy. Bobiatyńska, akuszerka… Oto jest najbardziej nowoczesna technika wydawnicza. W kilka minut później obórka, wartująca około pięćdziesięciu złotych, stanęła w ogniu.
https://www.beautysystem.pl/pl/p/Fotel-barberski-LUMBER-BH-31823-Burgund/2689 - Poszedł stąd cały łańcuch metafor językowych: wre krew, wre walka, wre bój.
I tutaj, w finale książki, widzimy zabawną utarczkę oschłości, obiektywizmu, które autor obrał za zasadę, z podmuchem entuzjazmu, jaki idzie na niego od tych wspomnień. Żydzi go naśladują dotąd we swych szkołach, A szkół rysunek widny w karczmach i stodołach. Nie miej ambicji zasiadywać przy stole książąt, albowiem twój stół jest ważniejszy i okazalszy, a twoja korona jest większa od ich korony, twój pracodawca zaś jest pewny i wiemy. Skoro wyjątkowa fatalność żąda, abym był pozbawiony tego szczęścia, którym cieszy się tyle tkliwych dusz, i abym nie mógł pędzić życia z przedmiotem mego ukochania, chcę bodaj mieć przy sobie istotę, która by cię przypominała memu sercu, która by cię zastępowała poniekąd. Szczególnie w awangardzie barwa rzeczywistości była optymistyczna, ufna w siłę i samodzielność działania ludzkiego. I westchnęła.
Samotni zawsze, poeci polscy stali wpółokrąg na ziemiach, gdzie stopy mogli postawić, pod milczącem zawsze niebem i wobec milczącego świata, niczem harfiarze tragedyi.
Czemu jednak Kazimierz czyli Brzozowski tak stanowczo upiera się przy swoim, logicznie niezbyt silnym, gdy nadmiernie pragnie się je rozciągnąć, stanowisku Wszak nie brakowało mu przenikliwości, by nie dostrzegł tych braków. — O mało nie zapomniałem… — mówił gasnącym głosem… — Przynieście hełm i miecz… ten stalowy miecz… znad Jezior… Idziemy do Memfisu… Z pałacyku wybiegli dostojnicy i służba z pochodniami. Gdyby doniesiono pannie Izabeli, że umarł Wokulski z powodu Molinariego, wielki skrzypek nie straciłby nic w jej oczach. Wpada Kinesjas, aż siny, za nim niewolnik Manes niesie jego synka. To niewiele dobrego, którym je obdzieliłem, nie jest już w mej mocy. A jednak zjawa miała przeraźliwe pozory rzeczywistości. Samotni zawsze, poeci polscy stali wpółokrąg na ziemiach, gdzie stopy mogli postawić, pod milczącem zawsze niebem i wobec milczącego świata, niczem harfiarze tragedyi. Znacznych wszelako kilku tylko i Turków, i Polaków poległo. Poczęły więc im płynąć ciężkie dni, cięższe jeszcze, bo swarliwe i pełne hałasów, noce… Żywność znowu się kończyła. Gdy dawniej w całej poezji brzmiały hymny na cześć młodości, gdy pisano ody do młodości, równocześnie w życiu robiło się co można, aby tę młodość skrócić. Powóz posuwał się wciąż truchtem.
Wszechmożny Apollinie, panuj, gdzieć wypada — Lecz tutaj po coś przyszedł Potrzebnaż twa rada APOLLO Przychodzę jako świadek, albowiem w mym domu Opieki szukał mąż ten. Tysiące siekier, oskardów, ratyszcz waliło w bramę; tysiące ramion męskich parło i targało ją wściekle; jedni padali, jakoby piorunami rażeni, drudzy pchali się na ich miejsce, deptali po ich trupach i dobijali się do wnętrza, jakby umyślnie szukając śmierci. Imię to nie było Skawińskiemu obce; wiedział, że należy ono do wielkiego poety, którego nawet i utwory czytywał po trzydziestym roku w Paryżu. Ciotka, zamiast zatelegrafować jej treść, zamknęła ją do koperty i wysłała pocztą. Kto jestem Vautrin. Stąd wreszcie zrodzić się może popęd burzliwy i niespokojny do samodzielnego tworzenia nowych wartości, jak u Nietzschego. stolik ogrodowy technorattan
I kiedy tak sobie siedzą oboje i delektują się smacznymi potrawami, ni z tego ni z owego odzywa się Abraham: — Wiesz co, stara, ja już w wieku trzech lat poznałem Boga, nasze zaś dziecko jest już duże i dotychczas nie ma o niczym pojęcia.
Znalazłszy się w obcym mieście, zaczął wypytywać przechodniów o ten adres. Patrzył tedy na niego pan Michał nie poznawając. We dworcu rozbudzili się wszyscy i poczęli się krzątać. In quo censere Senatum P. Otoś mi powiedziała przed chwilą: „Kocham cię”, a tych wyrazów nie byłbym z ciebie wydobył za całą potęgę Rzymu. Gdybym nawet zdołał osiągnąć to po sobie a czemuż bym nie miał zdołać, dołożywszy czasu i trudu, nie chciałbym tego. Przy tych ceremoniach zeszedł dzień cały. W jego czytaniu obraz utarczki szlachty z jegrami wychodzi nadzwyczaj plastycznie. Wśród trzasku i syku pożogi rozlegał się głośno świst śmig i zgiełkliwy hałas wewnętrznego mechanizmu. Chodziło mu także o to, by choć kilka dni patrzeć na nią. A kościół lśnił się coraz bardziej, jakby wszystko światło słoneczne w siebie zabrał.