Być może, iż jakieś w tym wypadku powinowactwo zachodzi, lecz „dać” i „dawać” ma tak wielkie zastosowanie w najrozmaitszych skojarzeniach pojęciowych, iż trudno będzie zdecydować, które z nich jest germanizmem, a które zwrotem czysto polskim, jeśli nawet to samo znaczenie w języku niemieckim posiada.
https://www.beautysystem.pl/pl/p/Myjka-ultradzwiekowa-10L-BS-UC10-300W/2611 - Wszechmożny Apollinie, panuj, gdzieć wypada — Lecz tutaj po coś przyszedł Potrzebnaż twa rada APOLLO Przychodzę jako świadek, albowiem w mym domu Opieki szukał mąż ten.
Panując wzniosłym położeniem nad okolicą, zdawało się z każdej strony zachodzić mi w oczy. Wiele czasu do namysłu nie było. — Boleść mówiła, nie cezar, lecz ty co o tym mniemasz — Bogowie są zbyt potężni, by mogli podlegać urokom. Ale kiedy przemożnej dobędziemy Troi, Wróć tylko brankę bogu, za dzisiejszą stratę Potrójną i poczwórną odbierzesz zapłatę». Opuściła ją spokojność. Była przepojona tradycją.
— Ucieknie starej interes czy co… Niech trochę poczeka… — Kiedy boję się, bo strasznie zła — szepnęła Marianna wydzierając mu się z rąk.
Szedł raz do domu wieczorem w zimie. Ogarnęła go rozpacz, bo uczuł, że jednocześnie z wydaniem ostatniego talentu skończy się jego władza, a razem z nią i życie. — Rok, kawał czasu. Więc klęknął przy niej i położywszy lekko rękę na jej czole, rzekł: — Chrystus cię ocalił i wrócił mi cię Jej usta poruszyły się znowu niezrozumiałym szeptem, po chwili jednak powieki jej przymknęły się, piersi podniosły się lekkim westchnieniem i zapadła w sen głęboki, którego oczekiwał lekarz Teokles i po którym przepowiadał powrót do zdrowia. Nie będę opowiadał czytelnikowi wszystkich usiłowań, jakich chwytała się nieszczęśliwa kobieta: była w rozpaczy, agenci zaś wszelkiego rodzaju, najzupełniej jej oddani, pomagali jej. — Zatkaj mu pan gębę… Nie ma pieniędzy, mój starozakonny… Daj mu tam pan rubla… I Antoni dawał rubla z kasy.
MIRZA Jestem szczera. I z tych słów: midinetki, sklepówki jak mi się często zdarzało z imieniem i nazwiskiem młodej panny wyczytanem w sprawozdaniu z balu, z obrazu białego stanika, krótkiej spódniczki przez to iż poza tem wszystkiem mieściłem osobę nieznaną i mogącą mnie pokochać sam sobie tworzyłem upragnione kobiety, powiadając: „Jakie one muszą być ładne” Ale na coby mi się zdała ich ładność, skoro nie będę sam. Panna natomiast — nowoczesna panna — może mieć wdzięk i być interesująca. Widzimy, jak wszystkie jej zdolności mącą się i wywracają na nice od jednego ukąszenia chorego psa i jako nie ma żadnej dość tęgiej mocy rozumu, żadnej uczoności, żadnego męstwa ducha, żadnej stałości filozoficznej, żadnego napięcia sił, które by ją mogło zbawić od działania takich przygód. Jakość i kierunek tego patriotyzmu całkiem się jasno określa. Bił brawo, potem pił z nami i ściskał się do rana. Wzruszają mnie bardzo te Pańskie uzupełnienia Pałuby; z westchnieniem przypominam sobie te chwile, kiedy ją pisałem wśród zupełnego wyjałowienia własnego, które udzieliło się Str[yjeńskiemu]. — W Malborgu — A gdzie by indziej Henryk Sienkiewicz Krzyżacy 377 Zbyszko popatrzał na niego przez chwilę zdumionymi oczyma, po czym uderzył się nagle dłonią po udzie i rzekł: — O prze Bóg A ja na śmierć zapomniałem. DUDAS Kontentże waść z pana swego PAPUGA Ot tak, tak. Parlament zaś zaprotokołował ją w sposób, okrywający hańbą ministerium. Ile w tych łzach było zranionej miłości własnej, ile szczerego żalu po Szwarcu, trudno było powiedzieć. komody stylowe do salonu
Tak wyroił sobie swoją Lamiel i kochał się w niej — poprzez tę setkę lat, która go dzieliła od jej masowej inkarnacji.
Wtem, pomimo protestu Marianny, Helunia wybiegła na salę i schwyciwszy matkę za rękę spytała półgłosem: — Mamo, czego ten pan kazał mamie tu przyjść… Ja coś powiem do uszka: pewnie mama była niegrzeczna i teraz będzie stać w kącie… — To wyuczone… — rzekła czerwona kumoszka do starszej. Żydzi, świadkowie tego wydarzenia, zaczęli zastanawiać się, kogo by tu posłać, żeby zawiadomić o tym uczonych w Piśmie. Stawiam na Herberta także. Natychmiast zniknęła w potrójnym uścisku, a pocałunki zamknęły jej usta. Powiedziałam ci już, że mam ciotkę praczkę. Przy blankach stali wprawdzie żołdacy, to pojedynczo, to po kilku razem, ale twarze ich były tak zuchwałe, a spojrzenia tak szydercze, iż łatwo było rycerzowi odgadnąć, że mu drogi nie wskażą, a jeżeli na pytanie odpowiedzą, to chyba grubiaństwem lub zniewagą.