Równym przywiązaniem darzył Tuwimpoeta, Tuwimsatyryk, Tuwimetymolog, Tuwimzbieracz — etymologiczny słownik polszczyzny co broszurę jarmarczną, bo dzieło Brücknera i płód jarmarcznego anonima równie blisko leżą mowy narodu jako mowy powszechnej, ludowej, plebejskiej jego masy.
Czytaj więcejNie graj komedyi Poświęcasz się niby, tracąc mieszkanie przez ożenienie Szwarca, ale to tylko lekkomyślność.
fotel kosmetyczny hydrauliczny - Na widok stanu, w jakim się znajdował, zarumienili się ze wstydu i rzekli: — Rabi, przysporzyłeś nam wstydu — Lepiej że zaznaliście wstydu z powodu rabiego Amrama na tym świecie, niż żebyście mieli go zaznać z jego powodu na tamtym świecie.
Chłopiec ugina się pod każdym uderzeniem — oczy nabrzmiewają mu łzami. — Szczerze mówię, że pani zbyt dobra. Sporus przegrał żonę w kości do Senecjona. Stał się też wymowny niepomiernie, a że to przy hetmanie będąc żył na wielkim świecie, więc miał co opowiadać. Wzdychał po kościołach, łykał po handelkach, bratał się z łykami, całował z dubeltówki, przebierał się po sokolsku, chodził na strzelnicę i strzelał do kura, pochlebiał, karmił, poił, obiecywał, namawiał, kadził, gromił, grzmiał, huczał, kazał, dreptał, urabiał, obrabiał, i w rezultacie miał za sobą bardzo poważną większość. Widziała się męczennicą, z ranami w rękach i stopach, białą jak śniegi, piękną nadziemską pięknością, niesioną przez równie białych aniołów w błękit, i podobnymi widzeniami lubowała się jej wyobraźnia. „Przynajmniej nikt mnie nie zauważy” — powiadała sobie margrabina, zalewając się łzami. Na to pan Czarniecki: — Może prędzej będziesz waść przy nim, niż myślisz, zaczniecie się we dwóch temperować Tu zwrócił się do Charłampa: — Mów dalej. Zosia smarowała liszaj śmietanką, bo tak jej poradziły kobiety, ale śmietanka nie pomogła i liszaj zrobił się jeszcze większy. Gdy rzucę kosztowną czarę w morze, nie potrafi oddać mi jej żaden z naszych bogów, ale jeśli i wasz nie lepszy, to nie wiem, dlaczego bym miał go czcić więcej od dawnych. Mogliście nam odjąć wszystko i mielibyście zupełną słuszność tak czyniąc, a jednak w łasce swej zostawiliście nam tyle wolności, ile właśnie dla naszego szczęścia i spokoju potrzeba.
— Jeszcze jedno, Ropuchu — ciągnął dalej zadowolony Borsuk — chciałbym, abyś powtórzył tu uroczyście, wobec zgromadzonych przyjaciół, to, co przed chwilą przyznałeś mi w gabinecie.
Naraz, nie zawiadomiwszy mnie ani słowem o nominacji, pytają mnie ostro, kiedy przybędę objąć katedrę, „dziwią się” czemuś… Zląkłem się tak surowej władzy; wolałem zrezygnować. Ale, aby ukarać tego potwora tak, jak na to zasługuje, trzeba, bym wpierw mógł zrobić papiloty z pierwszego wyroku, jeżeli istnieje. Rad godzę się być chwalony, bylem był lepiej znany. Jeśli poniekąd objawił się tobie, to nie po to, aby się zniżyć do twej małości, ani też dać ci kontrolę nad swą władzą. Miasto zostanie odbudowane. Ekspresjonizm jako pojęcie nadrzędne wobec wszystkich nowych kierunków.
Chrzanowskiego od zacytowania Safandułów jako komedii Dancourta, gdyż Brunetière wymienia w tym samym wierszu i tę dość znaną komedię Wiktoryna Sardou. Najwyższy stopień swej potęgi wyraża strach, kiedy we własnej służbie wraca nam męstwo, które był wydarł naszemu honorowi i obowiązkom. — Zamknij usta — zamknął Aaron usta. Ksiądz Kordecki prezentował im pana Babinicza ze Żmudzi, po czym powtórzył wszem wobec Kmicicowe nowiny. Wyrosły śród czerni, Zna jej umysły i wzruszać je umie; I tak przystało mówić jego dumie: „Atamanowi swemu bądźcie wierni; Przy nim tak dobrze można tutaj drzymać A ja nie mogę dłużej z wami trzymać I ziewać z wami; ja jeszcze skłuć mogę Choć kilku Lachów, choć dwór jeden złupić; Wtedy mi będzie przyjemniej się upić To was i żegnam, i ruszam w swą drogę”. Jeśli mi dotąd ciasno i nieswojo w tym nowym domu, to dlatego, że nie umiem jeszcze w nim mieszkać. Kto go miał żałować I za co Czy ci, których skazywał na tak często hańbiącą chłostę lub na „kozę”, przeciągającą się nieraz do czterech i pięciu godzin Czy ci, dla których miał zawsze namarszczone groźnie czoło, wysuniętą pogardliwie wargę, słowa zimne, grube, oschłe, pełne pogróżek, przejmujące trwogą tych nawet, co się do żadnej winy nie poczuwali Może jednak żal budził się w tych nielicznych wybrańcach losu, którzy unikali szczęśliwie kar szkolnych i przed którymi inspektor stawał jedynie jako rozdawca rzeczy dobrych: nagród i pochwał — I to nie Ten groźny zwierzchnik, tak pochopny do karania i dręczenia i rozwijający w tym kierunku nadzwyczajną energię, stawał się dziwnie ociężałym, gdy szło o sprawienie uczniowi przyjemności. Załogi nasze przeciw Mazurom nie wystarczą. Wiatr uderzał czasem jak młotem, czasem zakręcał jak świdrem, słowem: pastwił się nad falami i statkiem. Stan powietrza nawet i pogody przynosi nam w tym jakowąś odmianę, jako powiada ów grecki wiersz u Cycerona, Tales sunt hominium mentes, quali pater ipse Iupiter auctifera lustravit lampade terras. Z miasta i ze wsi, z domów urzędniczych i rzemieślniczych, z dworów, nawet z chat, słomą krytych, napływa świeża fala, szumna, hałaśliwa, nie umiejąca jeszcze posuwać się spokojnie równym, prawidłowo wykreślonym łożyskiem… Boże Jacyż są śmieszni ci nowicjusze w swych workowatych mundurkach, w za długich, zawiniętych u dołu spodenkach, z włosami spadającymi na ramiona lub przy samej skórze ostrzyżonymi przy czym niewprawna ręka matki lub służącej usiała na ich głowach całe konstelacje gwiazd, słońc i księżyców, z wyrazem twarzy na pół wesołym, na pół płaczliwym, z niespokojnymi palcami, które muszą nieustannie coś skubać, czegoś dotykać, po czymś bębnić… Niektórym matki poprzypinały na tę uroczystość wielkie kokardy z kolorowej wstążki, wysuwające się spod kołnierza w sposób rażący. utrata zniżek oc
Tyle spraw ma jeszcze do przemyślenia Musi się dobrze zastanowić na tym wszystkim, o czym mu dziś od samego świtu opowiadał John Winders.
Włosy mi trochę odrosły. Że nie zdarza się, by w jakimkolwiek postępowaniu wyłączona była część naszych władz psychicznych, byśmy np. Widząc to z okna królewskiej willi, Hiram schylił się przed faraonem i szepnął: — Teraz dopiero wierzę, iż wasza świątobliwość nie byłeś w spisku z arcykapłanami… — Oszalałeś… — wybuchnął pan. Pacholik zeskoczył i trzymając go za grzywę, skłonił się panom rycerzom. Ale tu zwróciła się do pani Połanieckiej czy pani wie, że pani całkiem podbiła pana Świrskiego Po pani wyjeździe o nikim innym nie mówił i zaczął Madonnę, która ma pani rysy. Prawda, że była tak dobra, że kurowała tych, co byli chorzy, i że przychodziła co dzień asystować przy ich obiedzie, wsparta na ramieniu panny służącej, o ile nie była sama poważnie chora, aby się przekonać, czy im niczego nie zbywa. — Można, można — odpowiedział tonem głębokiego przekonania. Przypomnijmy bodaj w kilku słowach te koleje. Obydwaj padli mu do nóg i prosili o łaskę. Dopiero kiedy minęli kuźnię, w której koło wielkiego ognia kręciło się kilka czarnych postaci, zwróciła się do babci. Od lat dwudziestu pięciu spowiadam świątobliwe dziewice, niewątpliwie pełne zasługi, ale usposobienia mniej miłego niż niegdyś moi żołnierze.